Jestem Żonaty Mam 44 Lata Zakochałem Się W Innej | Defis – Niespotykany Kolor (Official Video) 188 개의 자세한 답변

당신은 주제를 찾고 있습니까 “jestem żonaty mam 44 lata zakochałem się w innej – Defis – Niespotykany Kolor (Official Video)“? 다음 카테고리의 웹사이트 https://ppa.khunganhtreotuong.vn 에서 귀하의 모든 질문에 답변해 드립니다: https://ppa.khunganhtreotuong.vn/blog/. 바로 아래에서 답을 찾을 수 있습니다. 작성자 DEFIS Oficjalny 이(가) 작성한 기사에는 조회수 95,831,100회 및 좋아요 164,441개 개의 좋아요가 있습니다.

Table of Contents

jestem żonaty mam 44 lata zakochałem się w innej 주제에 대한 동영상 보기

여기에서 이 주제에 대한 비디오를 시청하십시오. 주의 깊게 살펴보고 읽고 있는 내용에 대한 피드백을 제공하세요!

d여기에서 Defis – Niespotykany Kolor (Official Video) – jestem żonaty mam 44 lata zakochałem się w innej 주제에 대한 세부정보를 참조하세요

WITAMY NA OFICJALNYM KANALE ZESPOŁU DEFIS!
► KONCERTY, MANAGEMENT: tel. +48 503-640-516
► SŁUCHAJ utworu NIESPOTYKANY KOLOR w Twoich ulubionych serwisach: https://Dwaem-Media-Group.lnk.to/Defis-Niespotykany-KolorID
► Ustaw utwór NIESPOTYKANY KOLOR (Radio edit) zamiast sygnału oczekiwania na połączenie.
Wyślij SMS M20 na numer 80833 (0 zł)
ABONAMENT:
» PLAY – 2 zł «
» PLUS – 2,02 zł «
» T-Mobile – 4,99 zł «
» Orange – 4 zł «
REGULAMIN: halodzwonek.pl
►DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU: https://www.facebook.com/Zesp%C3%B3%C5%82-Muzyczny-DEFIS-585851448108738/
► Tekst / Muzyka: Karol Zawrotniak
► Aranżacja: Robert Balcerzak
► Nagrania / Mix / Mastering: MUSICLOFT STUDIO MARIUSZ BEZIK BEREZIAK
► ZAKAZ KOPIOWANIA MATERIAŁÓW NA INNE KANAŁY!
#defis #discopolo #dance #topdiscopolo

jestem żonaty mam 44 lata zakochałem się w innej 주제에 대한 자세한 내용은 여기를 참조하세요.

Zakochałem się, a jestem żonaty – PRZEMIANA

Piszę bo muszę to wyrzucić z siebie i chcę wzmocnienia. Jestem żonaty od 18 lat a znamy się z żoną 22 lata, mam 43 lata. · Zakochanie w innej kobiecie pojawia …

+ 더 읽기

Source: www.przemiana.biblia.pl

Date Published: 3/11/2022

View: 7929

„Jestem żonaty, ale zakochałem się w innej. Sprawa … – Polki.pl

„Jestem żonaty, ale zakochałem się w innej. Sprawa jest podwójnie skomplikowana, bo to moja pacjentka”. „Gdy wracam do domu po dyżurze, …

+ 여기를 클릭

Source: polki.pl

Date Published: 9/19/2021

View: 2689

Mam żonę, a zakochałem się w innej! – Forum ABC Zdrowie

Jestem 50 latkiem, mam żonę i dorosłe dziecko z nami mieszkające. Z żoną mieszkamy ze sobą, jesteśmy nadal małżeństwem, choć tak, …

+ 여기에 더 보기

Source: forum.abczdrowie.pl

Date Published: 5/16/2021

View: 1896

Zakochany w innej | Romans i zdrada | forum – Facetpo40.pl

Jakiś rok temu zakochalem się w koleżance żony z pracy. … Nawet żona mi mówi, że zawsze jestem taki zasadniczy i przez to staję się nudny.

+ 여기에 자세히 보기

Source: facetpo40.pl

Date Published: 5/27/2022

View: 4152

Zakochałem się,czy zostawić żonę? – Forum Kafeteria

Zakochałem się w dużo młodszej koleżance z pracy,niestety jestem żonaty mam dziecko.Nigdy nie zdradziłem żony (nawet teraz) ale nigdy nie …

+ 여기를 클릭

Source: f.kafeteria.pl

Date Published: 4/3/2022

View: 7571

Jestem żonaty, ale myślę o innej kobiecie, co mam zrobić?

Być może pożądanie seksualne, które odczuwasz wobec swojej kobiety, zmniejszyło się znacznie z powodu różnych czynników, takich jak rutyna, koniec zakochania, …

+ 더 읽기

Source: pl.sainte-anastasie.org

Date Published: 7/13/2022

View: 727

Kryzys wieku średniego? – Forum Kobiet – NETKOBIETY.PL

Jestem żonatym facetem po czterdziestce, kilka ładnych lat po … Wiem, że to zabrzmi jak banał, ale zakochałem się, zauroczyłem i mam bzika …

+ 여기에 더 보기

Source: www.netkobiety.pl

Date Published: 3/1/2022

View: 1434

Kocham inną kobietę, ale nie potrafię porzucić rodziny

Marcin: – Jestem przywiązany do żony, kocham dzieci. … Kocham inną kobietę, ale nie potrafię zostawić rodziny. … „Mam cudownego męża” mówi Magda.

+ 여기에 표시

Source: mamadu.pl

Date Published: 6/22/2021

View: 8343

Witam wszystkich.Jestem zonaty zakochalem sie w innej …

Jestem 5 lat po slubie mam dwoch synow.Poznalem kobiete w ktorej sie zakochalem.Ona odwzajemnila ta milosc.Ma syna i meza ktory jest …

+ 여기에 더 보기

Source: forum.interia.pl

Date Published: 12/26/2021

View: 4375

Mój mąż zakochał się w innej…. – Anonimowe Wyznanie

#ZkSwH. Mój mąż zakochał się w innej. Nie, to nie jest kolejna historia o tym, jak źli są faceci. Jesteśmy parą od 12 lat, a małżeństwem od 7.

+ 여기를 클릭

Source: anonimowe.pl

Date Published: 1/26/2021

View: 4876

주제와 관련된 이미지 jestem żonaty mam 44 lata zakochałem się w innej

주제와 관련된 더 많은 사진을 참조하십시오 Defis – Niespotykany Kolor (Official Video). 댓글에서 더 많은 관련 이미지를 보거나 필요한 경우 더 많은 관련 기사를 볼 수 있습니다.

Defis - Niespotykany Kolor (Official Video)
Defis – Niespotykany Kolor (Official Video)

주제에 대한 기사 평가 jestem żonaty mam 44 lata zakochałem się w innej

  • Author: DEFIS Oficjalny
  • Views: 조회수 95,831,100회
  • Likes: 좋아요 164,441개
  • Date Published: 2015. 5. 27.
  • Video Url link: https://www.youtube.com/watch?v=Ktm9wPev8Cs

Chrześcijański Portal Kierownictwa Duchowego

Zakochałem się, a jestem żonaty

Piszę bo muszę to wyrzucić z siebie i chcę wzmocnienia. Jestem żonaty od 18 lat a znamy się z żoną 22 lata, mam 43 lata. Moja żona jest pierwszą miłością i pierwszą i jedyną kochanką. Mamy dwójkę wspaniałych dzieci (nastolatki). Nasze małżeństwo jest dobre, zawsze uważałem i uważam, że moja żona jest moją drugą połową. Oczywiście często kłócimy się i są różne problemy. Żona i ja pracujemy. Mój obecny problem to, że nie mogę poradzić sobie z uczuciem do innej kobiety. Tak, zauroczyłem się, zakochałem? jak młody szczeniak. Dziewczyna ta pracuje ze mną i jest o 18 lat młodsza. Nie planowałem tego. Ponieważ życie ją doświadczyło, bo jej tata zmarł jak miała 11 lat a ja też nie mam już rodziców stała mi się bliska i ostatnio w drobnych rzeczach jej pomagam. Zawsze lubię pomagać innym i często to robię (absolutnie tym się teraz nie chwaląc, po prostu uważam, że tak trzeba). Dziewczyna ta jest bardzo miła, grzeczna, skromna i nie narzuca się. Za tą moją drobną pomoc jest mi wdzięczna szczerze i myślę że mnie ceni, że być może podziwia. A mnie się to tak podoba, tak uskrzydla. I jest to czyste. I nagle widzę ją przed oczyma każdego dnia. Daję mi taką chęć do życia, działania. Może tego w naszym związku z żoną już nie ma. Ostatnio żona trochę narzeka, że za mało się nią zajmuję. I w tym pewnie prawda, chociaż na pewno jestem zaangażowanym rodzicem i mężem. Mam dobry kontakt z dziećmi, dużo z nimi rozmawiam, uczestniczę w życiu rodziny każdego dnia. Właściwie te ostatnie lata poświęciłem dla rodziny. Wcale tego nie żałuję i bardzo dużo mi to dało radości i szczęścia. Wiem jedno nie chcę stracić rodziny. Ale nie mogę poradzić sobie z tym uczuciem. I nie chcę aby wygasło i tak chcę w obecnej chwili moje serce, rozum mówi coś innego. Nie chcę też skrzywdzić tej dziewczyny. I wolałbym żeby tu chodziło o jakąś fascynację seksualną. Z początku byłem zły na siebie, że co ja sobie wyobrażam, że co ja robię. Szamotałem się z sobą i dalej się szamocę. Myślę o tym, trochę też czytam, że takie uczucie może też być darem. I może faktycznie ta sytuacja ta ukazuje, czego brakuje mi w małżeństwie. A wiem też, że to jest cienka linia. Tym bardziej, że tak odczuwam, że nie chcę tracić tego uczucia, a jednocześnie chciałbym je przekształcić w przyjaźń, koleżeństwo. Nie wyobrażam sobie i nie dopuszczam absolutnie, że mógłbym skrzywdzić żonę i dzieci, bo ich kocham. Ale też ostatnio nie mam takiego ciepła, zrozumienia, zachwytu od żony. Tak jest ostatnio chłodno. Najgorsze jest to, że wyobrażam sobie, jak to mogłoby być z tą dziewczyną, ale za jaką cenę. To jest niemożliwe. I znów wtedy to oszalałe serce wyrywa się nie patrząc na nic. Pracy zmienić nie mogę, ale nawet gdybym mógł to bym to zrobił? Myślę, że Bóg mnie tak doświadcza i mam ufność, że tak jak powiedział św. Faustynie nie da ciężkiego doświadczenia, które człowiek nie dałby radę udźwignąć. Ale i tak się boję i czuję się zagubiony. Modlę się za siebie, moją rodzinę i tą dziewczynę. Oczywiście do niczego nie doszło, więc mam nadzieję, że nie mam grzechu, wręcz wydaje mi się to takie czyste i piękne ale przecież bolesne. Chciałbym mieć ją za synową, ale to też niemożliwe. Zwierzenie się z tego żonie, myślę, że nie byłoby dobre. Za bardzo by ją to bolało. Przecież tak samo jak mnie, gdyby to było w drugą stronę. Proszę księdza niech ksiądz uspokoi moją duszę.

Zakochanie w innej kobiecie pojawia się również w małżeństwie. Problem nie jest w tym, że się zakochałeś, lecz w tym, co z tym zrobisz?

Twoja pomoc, którą okazujesz dziewczynie, jest godna szacunku. Chciałbym zaproponować to, abyś jej nie pomagał. Wiem, że to, co piszę jest okrutne, lecz pomagając jej, bardzo się z nią zżywasz, ona Ciebie uskrzydla, oddalasz się tym samym od żony w wymiarze uczuciowym. Nie potrafisz pomagając, nie angażować się w nią. Taka sytuacja może doprowadzić do czegoś więcej w waszej relacji. Dziewczyna będąc wdzięczna i dostrzegając, że bądź Ci się podoba, będzie chciała tę wdzięczność wyrazić inaczej, przez bliskość intymną. Czy dasz radę, aby powiedzieć NIE! Być może Ty pierwszy stworzysz klimat do tego, że ta bliskość intymna stanie się faktem.

Ona już daje Ci chęć do życia i działania. To jest miłe porywające i zbliżające nie tylko uczuciowo, ale i fizycznie. Mężczyzna jest bezradny wobec kobiety skromnej, miłej, nie narzucającej się. Ona rozpala zmysły i serce. To wszystko jest niewinne, ale też staje się pokusą. Zobacz, że ona posiada to, czego już nie dostrzegasz u swojej żony. Teraz jeszcze jest to czyste, ale na jak długo?

Rozumiem Twój dramat, w którym nie możesz poradzić sobie z uczuciem do dziewczyny. Większym dramatem jest to, że nie chcesz, aby uczucie do niej wygasło. Powinno wygasnąć. Dlatego proponuję, abyś jej nie pomagał, skoro nie potrafisz przestać o niej myśleć. Innym rozwiązaniem jest to, abyś zaangażował się o wiele głębiej niż to ma miejsce w relację z żoną. Na pewno to uczucie nie jest darem Pana Boga. Mogło się ono zrodzić z braku mniejszej ilości czasu, który poświęcasz żonie.

Nie myśl o tym, aby przekształcać to uczucie w przyjaźń, koleżeństwo. Przyjaźń, to uczucia. Mężczyzna potrafi bardziej angażować się w przyjaźń z koleżanką z pracy, niż w relację z żoną. Powinieneś chcieć tracić to uczucie do dziewczyny. Dla miłości żony i dzieci powinieneś stracić to uczucie, które jest w Tobie do dziewczyny, którą poznałeś. Ona może oczekiwać więcej czasu od Ciebie dla niej. Rodzi się przyjaźń, więź, pragnienie spotkania, częstych spotkań, może przytulenia, niewinnego pocałunku (tylko w policzek). Nie poradzisz sobie, kiedy pójdziesz w tym kierunku, więc zawróć póki jest czas.

Ilu mężczyzn odkochało się, kiedy spotkało kobietę młodszą od żony, która szokowała skromnością, nie narzucaniem się, delikatnością. Była po prostu młodsza. Jest w niektórych mężczyznach taki pęd do zmiany właśnie w tym, aby kobieta młodsza zastąpiła żonę. Nie oczekuj od żony, aby Tobą się zachwycała. Ona pracuje, a potem dom, którym jest tak wiele do zrobienia i dzieci, którym to ona przede wszystkim towarzyszy, a nie Ty, jak zdążyłem się zorientować. Nie sądzisz, że to mężczyzna powinien wyrażać swój zachwyt żoną? Jeśli jednak zachwycasz się młodą dziewczyną w pracy, to nie masz potrzeby, słów odpowiednich, wrażliwości serca, oczu widzących, aby dać żonie to samo, a nawet więcej. Wydaje mi się, że okradasz swoją żonę z uczuć, słów, czułych spojrzeń, przytuleń, pocałunków, ponieważ tak wielkie mnóstwo uczuć i wrażliwości kierujesz na dziewczynę, którą się zachwycasz.

Nie wchodź w wyobrażenia sobie, jak mogłoby być z tą dziewczyną. Od wyobrażenia do silnego pragnienia i czynu jest bardzo cienka granica. Wyobrażenie może powodować silne pragnienie, nieodpartą potrzebę wejścia głębiej w taką relację. Serce jest oszalałe, ponieważ rozwijasz w sobie to, co nie powinno być rozwijane. Sam siebie pobudzasz wyobrażeniami, myśleniem, wręcz chceniem bliskości z nią.

To nie Bóg Cię doświadcza, lecz własna pożądliwość. Wystawiasz siebie i swoje małżeństwo na wielkie niebezpieczeństwo, a mówisz o tym, że to Bóg. Nic podobnego. Zawsze to, co piękne, a co nie jest dla nas, będzie bolało dlatego, że nie możemy określonego scenariusza realizować. Kiedy mężczyzna się boi, w takiej sytuacji jak ta, kiedy czuje się zagubiony, jest zdolny do popełnienia głupstwa, dokonania wyboru, którego będzie żałował, a który będzie brzemienny w skutki dla małżeństwa i rodziny.

Nie zwierzaj się z tego żonie, lecz okaż jej wiele uczuć, czułości, czasu. Zabierz ją w takie miejsce o którym marzy, mówi, pragnie. Spełniaj jej pragnienia, a będzie to dla Ciebie powodem do uzdrowienia relacji z dziewczyną. Pozwól dziewczynie spokojnie pracować, poznać miłego mężczyznę przeżyć zakochanie, które przemienią w miłość, zawrzeć związek małżeński i być szczęśliwą. Nie chciej jej dla siebie. W domu czeka na Ciebie Twoja kobieta, którą kochasz i która również potrafi rozbudzić w Tobie uczucia, myśli i wyobraźnię, które wniosą w wasze życie małżeńskie wiele chwil szczęśliwych.

Im bardziej pociąga Cię dziewczyna, w tym większym stopniu dystansuj się do niej. Będziesz cierpiał, nie ma na to rady. W życiu człowieka dorosłego mężczyzna nie może mieć kilka otwartych furtek prowadzących do kilku kobiet, ale tę jedną, jedyną, która prowadzi go do żony i dzieci. Nie zaczynaj czegoś, czego nie będziesz mógł skończyć. Nie zaczynaj czegokolwiek, co mogłoby być dramatem Twojej żony i dzieci, dramatem dziewczyny, która ma nadzieję na stabilne życie w małżeństwie, a nie rozbijanie związku małżeńskiego kolegi z pracy. Ona również może się w Tobie zakochać. Nie stwarzaj do tego warunków, ponieważ będzie cierpiała. Nawet wtedy, kiedy powie Ci o swoim zaangażowaniu, nie możesz powiedzieć jej o swoim. Żyjesz w związku małżeńskim i wszystko, co czynisz w odniesieniu do innej kobiety, powinno być jasne, jednoznaczne, czyste, odpowiedzialne. Jesteś odpowiedzialny za kobietę, do ktej zrodziły się w Tobie tak piękne uczucia. Nigdy jej o tych uczuciach nie powinieneś informować. Im mniej spotkań z nią, tym lepiej dla niej i dla Ciebie. Pamiętaj zawsze o jednym: w domu czekają żona i dzieci. To jest święte i nienaruszalne. Nic i nikt nad żonę i dzieci nie może być stawiane.

Ks. Józef Pierzchalski SAC

„Jestem żonaty, ale zakochałem się w innej. Sprawa jest podwójnie skomplikowana, bo to moja pacjentka”

fot. Adobe Stock

Kiedy ją poznałem, siedziała zapłakana. Nie byłem zwolennikiem dopatrywania się w moich pacjentkach kobiecych walorów, ale wtedy zwróciłem uwagę na jej włosy. Długie, kasztanowo-rude i lekko kręcone. Pomyślałem, że chociaż nie należy do klasycznych piękności, to jest atrakcyjna, ale zaraz zganiłem się za takie myśli.

Przysiadłem na szpitalnym łóżku. Starałem się ją pocieszyć, chociaż nie przepadam za tym. Jestem od przywracania im zdrowia, nie od emocji – powtarzałem sobie. Była to postawa, jaką przejawiało wielu moich kolegów – lekarzy. Nie spoufalać się, nie wczuwać za bardzo, robić swoje. Może działo się tak dlatego, że z mojego oddziału często można było wyjść, jak to się mówi, nogami do przodu. Ciężkie przypadki, duży odsetek zgonów, ponure statystyki…

– Taka diagnoza nie jest jeszcze wyrokiem, są leki, zajmiemy się panią – zapewniłem rudą, przypominając sobie, że ma chyba na imię Beata.

Podniosła oczy, ale patrzyła gdzieś w głąb sali. Wiedziałem, że jej wyniki nie są dobre. Fakt, była młoda – z tego, co wyczytałem z jej karty, miała 27 lat, a z jej sercem nie było najlepiej, ale była przecież nadzieja, jeśli nie na wyzdrowienie, to chociaż na poprawę.

– To jakiś koszmar, nieporozumienie – spojrzała mi w oczy. – Do tej pory nie miałam problemów ze zdrowiem, a teraz… Myślałam, że zasłabłam…

Wstałem. Nie miałem czasu na jej lamenty. Powiedziałem, że zajmiemy się nią najlepiej, jak potrafimy i że muszę iść do innych pacjentów. Gdy posłała mi spojrzenie przerażonego dziecka, coś ukłuło mnie w sercu, ale zaraz poczułem wściekłość. Nie mam zamiaru jej niańczyć, nie jestem ani księdzem, ani psychologiem!

Czułem się zmęczony 24-godzinnym dyżurem i wciąż rozdrażniony poranną, telefoniczną kłótnią z żoną. W pokoju lekarskim zrobiłem sobie kawę i zabrałem się za wypisywanie epikryz. Szło mi marnie, byłem rozkojarzony. Późnym popołudniem ruda Beata spotkała mnie na korytarzu.

– Co pani tutaj robi?! – fuknąłem niecierpliwie, kiwając na jedną z pielęgniarek. – Proszę zaprowadzić pacjentkę do łóżka i podłączyć do monitorów. Przydałby się cewnik, nie może sobie pani tak biegać po korytarzu w pani stanie – zwróciłem się do rudej.

– Chciałam z panem porozmawiać, doktorze – broniła się, ale zbyłem ją machnięciem ręki.

– Nie mam czasu na dyskusje. Części wyników jeszcze nie ma, a ja mam na głowie cały oddział – warknąłem.

Sam nie wiem, czemu byłem dla niej opryskliwy. „Może denerwowało mnie jej zagubienie?” – pomyślałem, wchodząc na salę chorych. Sześć par oczu zwróciło się w moją stronę. Sześć ludzkich dramatów, sześć odrębnych historii choroby…

– Trzeci zawał w pana wieku nie nastraja mnie optymizmem, tym bardziej, że pomimo zaleceń, nie zmienił pan nawyków – powiedziałem do jednego z pacjentów.

Nie chciał rozmawiać, powtarzał tylko, że chce umrzeć, że nie ma już siły.

– Zawsze może się pan wypisać na własne życzenie, chociaż nie polecam – warknąłem, tracąc cierpliwość.

Reszta dyżuru była równie nieciekawa. Pulsowało mi w skroniach, piekły oczy, bolał kręgosłup. Czasem w takich chwilach myślałem, że zamiast 37 lat, mam 100 lat. Do domu wróciłem późno. Po minie żony widziałem, że szykuje się awantura. Zaczęła mówić o kredycie, o tym, że nie chcę zacząć budowy domu, wracam późno. Zamknąłem się w łazience. Kąpiąc się, zdałem sobie sprawę, że nie kocham żony, tylko nie miałem czasu, żeby to sobie uświadomić.

Rano pojechałem do szpitala w fatalnym nastroju. Ruda zaczepiła mnie na korytarzu. Znowu ta sama gadka. Że chce porozmawiać, że się boi. Odwarknąłem jej coś i zamknąłem się w pokoju lekarskim. „Chwili spokoju człowiekowi nie dadzą” – wściekałem się w duchu. Po południu ruda mnie zaskoczyła.

– Chcę prosić o wypis – powiedziała.

– W pani stanie?! Potrzebuje pani hospitalizacji, leków…– żachnąłem się.

– Źle się tutaj czuję, chcę do domu – powiedziała cicho.

– Ile pani ma lat?! Dziecko by zrozumiało powagę sytuacji! Proszę nie histeryzować i wracać do łóżka – szczeknąłem.

– Wychodzę na własne życzenie – powtórzyła, dodając, że mam fatalne podejście do pacjentów.

Wściekłem się. „Haruję po nocach, a ta księżniczka będzie mi coś zarzucać?!” – zazgrzytałem zębami. „Chce, niech wychodzi do domu” – wzruszyłem ramionami, podając jej dokumenty.

– Proszę podpisać, że jest pani świadoma konsekwencji swojego zachowania – poleciłem jej chłodno. – Gdyby działo się coś złego, proszę do mnie dzwonić – powiedziałem już spokojniej, zapisując jej mój numer.

Kiedy kilka minut później wyjrzałem przez okno, czekała na taksówkę. Drobna i skulona, osłabiona chorobą. Znowu coś mi drgnęło w sercu, ale szybko odgoniłem od siebie te myśli. „Jestem lekarzem, nie mogę litować się nad każdym pacjentem, bo sam się wykończę”.

Po kilku dniach zapomniałbym o rudej, gdyby do mnie nie zadzwoniła.

– Może kiepsko się dogadywaliśmy, ale słyszałam, że jest pan dobrym specjalistą powiedziała, pytając, czy bym się nią nie zajął prywatnie.

Zdziwiłem się. Przecież mnie nie znosiła, zresztą nic dziwnego – nie byłem dla niej zbyt uprzejmy. Jednak, skoro chciała… Pojawiła się punktualnie, ubrana w zwiewną, błękitną sukienkę i uśmiechnięta. Obejrzałem jej wyniki, były zdecydowanie lepsze.

– To dobrze – powiedziała, posyłając mi uśmiech, po czym wciągnęła mnie w prywatną pogawędkę.

Zazwyczaj nie rozmawiam z pacjentami na tematy osobiste, ale zanim się obejrzałem, mówiliśmy o jej pracy skrzypaczki i zbliżającym się koncercie. Chociaż zdawałem sobie sprawę, że pod drzwiami czekają pacjenci, nie miałem serca jej przerywać. Poluzowałem krawat, usiadłem wygodniej w fotelu i słuchałem jej śmiechu, rzucając ukradkowe spojrzenia na jej pełne usta. Wyszła obiecując, że niebawem się pojawi, a ja jeszcze długo czułem w powietrzu nutkę jej perfum.

W domu żona przywitała mnie jak zwykle – wymówkami i zimnym obiadem.

– Sam sobie zagrzej, nie jestem twoją gosposią. Ja też pracuję i jestem zmęczona – warknęła, trzaskając drzwiami.

Kilka dni później ruda pojawiła się na kontroli. Humor mi wrócił, zacząłem nawet z nią flirtować. Zaczerwieniła się i zaraz później mi „uciekła”. Zerknąłem w jej kartę i spisałem telefon. Wieczorem wykręciłem numer. Kiedy odebrała, rozłączyłem się… Pomijając fakt, że byłem żonaty, moje zachowanie urągało lekarskiej etyce, ale nie mogłem nic poradzić, że nagle obsesyjnie zacząłem o niej myśleć.

Minęło pół roku. Beata wciąż się u mnie leczy. Jest mi bardzo bliska. Wniosła w moje życie powiew świeżości. Nauczyła mnie, że pacjent to przede wszystkim człowiek, dopiero później przypadek medyczny. Zmieniłem się, zacząłem inaczej patrzeć na moją pracę. Ale przede wszystkim… zakochałem się w dziewczynie, która jest moją pacjentką. Nie mogę nic zrobić. Jestem jej lekarzem, jestem żonaty… Za wiele mam do stracenia…

Tylko nocami, kiedy leżę obok obcej kobiety, która od ośmiu lat jest moją żoną, myślę, że powinienem wnieść sprawę o rozwód. „Kiedyś to zrobię” – postanawiam, przewracając się na drugi bok. Za kilka tygodni Beata znowu ma u mnie wizytę… „Może ryzykując nieprzyjemności w pracy, utratę wszystkiego i powiem jej, co czuję?”. Żona mruczy coś przez sen, a ja obiecuję sobie, że tak właśnie zrobię. Spotkam się z Beatą i powiem, że ją kocham. Zrobię to na pewno. Kiedyś…

Więcej listów do redakcji:„Adoptowaliśmy chłopca. Po 7 latach postanowiłam, że oddamy go z powrotem do domu dziecka”„Nie mieszkam z mężem, bo ciągle się kłócimy. Spotykamy się 2 razy w tygodniu i w weekendy”„Mąż miał na moim punkcie obsesję. Nie chciał się mną z nikim dzielić. To doprowadziło do tragedii”

Zakochany w innej

~otis

Napisane 08 grudnia 2020 – 10:20

~Paweł napisał: Dzięki za łagodne słowa. Na poprzednim forum wdeptali mnie w ziemie. Większość nie zostawiła na mnie suchej nitki. Piszac gorzkie słowa i wulgarne epitety. A przecież raz w życiu można zbłądzić. Inaczej być nie mogło. Fizycznie bym nie zdradził. Nie liczyłem na nic z jej strony. Zresztą dalej bym się nigdy nie posunał. To co zrobilem, to dla mnie i tak przegięcie. W życiu trzymam się zasad w różnych sprawach. Nawet żona mi mówi, że zawsze jestem taki zasadniczy i przez to staję się nudny. Koledzy też mnie tak widzą. Przez całe tygodnie i miesiące myślę nad swoim postepowaniem. Dotąd koleżanka miała mnie za dobrego męża. Przez to pewnie straciłem jej szacunek i zaufanie. Zresztą nigdy nie dawałem jej sygnałów. Nie kleilem się. Nawet nie miałem odwagi z nia zatańczyć na imprezach. Tlumilem te emocje kilka miesięcy, w koncu dalem ciała. Emocje wziely górę nad rozumem. Większość z poprzedniego forum kazala powiedzieć żonie. A wiem na sto procent, że to bylby koniec i rozwod. Znam Żonę na tyle. Zresztą kolezanka nie powie, bo tez ja zna od tej strony. Masz rację, karą jest świadomość, że źle zrobiłem. Boje się z przysięgi zostalo tylko ostatnie. Czuję, że juz nie kocham żony tak jak parę lat temu. Że wraz z tym zauroczeniem w koleżance umarla miłość, wierność i uczciwość do żony. A został obowiązek, przywiazanie, chęć nie zrobienia krzywdy żonie. Nie czuję tej więzi emocjonalnej co kiedyś. Spowiadalem się z tego. Ksiądz powiedzial, że to demon chce mnie zniszczyc i dotarł do mnie w taki sposób.

Skoro to dla Ciebie jedynie przywiązanie to zacznij myśleć jak to zmienić. Czego potrzebujesz, co brakuje i zacznij pracować żeby to się zmieniło. Potraktuj to jak zadanie domowe.Masz wartości to 90% sukcesu. Reszta to szlify które musisz zrobić…Popatrz nieco z innej perspektywy, być może sam też nieco zawaliłeś temat przyszła monotonia i nuda. Zacznij żyć inaczej.

Jestem żonaty, ale myślę o innej kobiecie, co mam zrobić? / Terapia par

Jestem żonaty, ale myślę o innej kobiecie, co mam zrobić?

Jeśli jesteś w sytuacji, w której pomimo zawarcia związku małżeńskiego i stabilnego związku z żoną (jak wszystkie pary mają swoje wzloty i upadki), mimo głębokiej miłości i szacunku dla niej, możesz mieć dzieci i wiele plany, które cię ekscytują, między innymi. Krótko mówiąc, czujesz się dziwnie, ponieważ nawet jeśli wszystko idzie dobrze, a przynajmniej tak jest, zauważyłeś inną kobietę i teraz nie przestajesz o niej myśleć, to nie może być tak dziwne, jak sobie wyobrażasz.

Dlatego w tym artykule Psychology-Online postaramy się pomóc w sytuacji „Jestem żonaty, ale myślę o innej kobiecie: ¿Co mam zrobić? ” Dlatego przedstawimy Ci szereg przyczyn, które niewątpliwie pomogą Ci lepiej zrozumieć, dlaczego tak się dzieje, a na koniec udzielimy Ci szeregu wskazówek, dzięki którym możesz wyjść z tej sytuacji.

Powody, dla których myślisz o innej mężatce Co robisz, jeśli jesteś żonaty i myślisz o innej kobiecie? 3 wskazówki Mam żonę i jestem zakochany w innym: więcej rad

Powody, dla których myślisz o innej mężatce

Możesz być również zainteresowany: zakochałem się w innym mężczyźnie i jestem żonaty: co powinienem zrobić? Indeks

Jest kilka powodów, dla których tak się dzieje, ważne jest, abyś je znał i wreszcie zacząłeś robić coś, aby poprawić tę sytuację, która prawdopodobnie destabilizuje cię bardzo. Poniżej przedstawiamy najczęstsze przyczyny, dla których ta sytuacja może mieć miejsce, więc zwróć uwagę na każdą z nich, abyś mógł określić, z którą osobą najbardziej utożsamiasz się.

Problemy ze swoim partnerem. Może się zdarzyć, że od czasu do czasu problemy, które miałeś ze swoim partnerem, zwiększyły się lub nigdy ich nie miały, i nagle pojawiły się i nie wiedzą, jak na nie zareagować. Więc wiesz, że za każdym razem, gdy wrócisz do domu, zaczniesz dyskusje i będziesz bardzo zestresowany. Może to spowodować, że świadomie lub nieświadomie zauważysz innych ludzi, ponieważ powoduje to, że skupiasz się na czymś innym i zapominasz trochę o problemach, które masz z żoną. Powiedzmy, że możesz używać go jako mechanizmu obronnego i możesz mieć również wrażenie, że problemy z twoją kobietą nie kończą się tak, że “musisz szukać innych alternatyw”.

Może się zdarzyć, że od czasu do czasu problemy, które miałeś ze swoim partnerem, zwiększyły się lub nigdy ich nie miały, i nagle pojawiły się i nie wiedzą, jak na nie zareagować. Więc wiesz, że za każdym razem, gdy wrócisz do domu, zaczniesz dyskusje i będziesz bardzo zestresowany. Może to spowodować, że świadomie lub nieświadomie zauważysz innych ludzi, ponieważ powoduje to, że skupiasz się na czymś innym i zapominasz trochę o problemach, które masz z żoną. Powiedzmy, że możesz używać go jako mechanizmu obronnego i możesz mieć również wrażenie, że problemy z twoją kobietą nie kończą się tak, że “musisz szukać innych alternatyw”. Monotonia. Być może twój partner i ty osiągnęliście punkt w swoim związku, w którym utknęli, robią to samo przez cały czas i nie odważą się wyrwać z rutyny i wprowadzać innowacji. To, chociaż związek jest dobry i miłość do siebie nawzajem jest dobra, może znudzić ich oboje i potrzebować innego sposobu na odwrócenie uwagi lub raczej czegoś nowego, jak w tym przypadku fakt, że patrzysz na inną kobietę, w pewien sposób zabiera cię lub próbuje wyciągnąć z monotonii, w której się znajdujesz.

Być może twój partner i ty osiągnęliście punkt w swoim związku, w którym utknęli, robią to samo przez cały czas i nie odważą się wyrwać z rutyny i wprowadzać innowacji. To, chociaż związek jest dobry i miłość do siebie nawzajem jest dobra, może znudzić ich oboje i potrzebować innego sposobu na odwrócenie uwagi lub raczej czegoś nowego, jak w tym przypadku fakt, że patrzysz na inną kobietę, w pewien sposób zabiera cię lub próbuje wyciągnąć z monotonii, w której się znajdujesz. Efekt “Romeo i Julia” lub zakazana miłość. Innym powodem, dla którego nie możesz wydostać innej kobiety z głowy, jest efekt psychologiczny. W psychologii efekt ten tłumaczy, że im więcej trudności muszą być ze sobą dwoje ludzi i im więcej muszą walczyć z przeciwnościami, aby to osiągnąć, tym bardziej wzrośnie pragnienie bycia z nią, powodując intensywne i niekontrolowane emocje doświadczane przez tę zakazaną miłość.

Innym powodem, dla którego nie możesz wydostać innej kobiety z głowy, jest efekt psychologiczny. W psychologii efekt ten tłumaczy, że im więcej trudności muszą być ze sobą dwoje ludzi i im więcej muszą walczyć z przeciwnościami, aby to osiągnąć, tym bardziej wzrośnie pragnienie bycia z nią, powodując intensywne i niekontrolowane emocje doświadczane przez tę zakazaną miłość. Zmniejszone pożądanie seksualne wobec twojej kobiety. Być może pożądanie seksualne, które odczuwasz wobec swojej kobiety, zmniejszyło się znacznie z powodu różnych czynników, takich jak rutyna, koniec zakochania, problemy małżeńskie, brak czasu na spotkania seksualne, stres itp. który zaprosił cię do fantazjowania z innymi ludźmi, zwłaszcza z konkretną kobietą, z którą prawdopodobnie masz dużo kontaktu, ponieważ jest to twój współpracownik, twój klient, bliski przyjaciel itp..

¿Jak żonaty mężczyzna zakochuje się w innej kobiecie?

Prawda jest taka, że ​​to pytanie jest zadawane przez kobiety po drugiej stronie związku, ponieważ żyją z dużym dyskomfortem i niepokojem w tej sytuacji. Żonaty mężczyzna zakochany w innej kobiecie zwykle pozostaje w małżeństwie w odległej i zimnej atmosferze, jeśli chcesz wiedzieć więcej, możesz skorzystać z następującego artykułu: wskazówki, aby wiedzieć, czy mój partner mnie zdradza seksualnie.

Co robisz, jeśli jesteś żonaty i myślisz o innej kobiecie? 3 wskazówki

Jeśli nie wiesz, jak postępować w tej sytuacji i nie wiesz, w jakim kierunku chcesz iść w swoim życiu, zalecamy przestrzeganie następujących wskazówek:

Poznaj różnicę między miłością a zauroczeniem

Jest to niezbędne, aby je zidentyfikować, ponieważ są to dwie zupełnie różne rzeczy. Zakochanie się, w przeciwieństwie do miłości, jest tymczasowe. Kiedy człowiek jest zakochany, doświadcza silnych emocji i może wyczuć wezwania “motyle w żołądku”, nie przestaje myśleć o tej osobie, idealizuje i maksymalizuje swoje cnoty, zapominając o swoich wadach, doświadczane pożądanie seksualne jest intensywne, chce być z tą osobą przez cały czas itd. Jednak wszystkie te intensywne emocje mają limit czasu, mogą wynosić miesiące, a nawet lata.

Gdy zauroczenie się skończy, co jest całkowicie normalne, postanawia się świadomie kochać, czy nie, zaakceptować to, co jest ze swoimi wadami i cnotami, zaakceptować, że niepohamowana pasja, która była odczuwana na początku, idzie do zmniejsza się, ale możesz mieć z tym zadowalające życie. Krótko mówiąc, miłość jest ewolucją do zakochania się, jest bardziej realna i głębsza i nie ma daty ważności.

Nie daj się ponieść swoim chwilowym impulsom

Ważne jest, abyś zdawał sobie sprawę z tego, że nie myśląc o innej kobiecie, a nawet czując się w niej zakochany, jest wystarczającym powodem do opuszczenia żony. Pamiętaj różnica między miłością a zauroczeniem i pomyśl, że jeśli pozwolisz się ponieść emocjom, takim jak zakochanie się, zawsze będziesz musiał opuścić związek, w którym się znajdujesz i udać się na doświadczenie innych. Więc dobrze przeanalizuj swoją sytuację, zdaj sobie sprawę z tego, jakie są twoje uczucia wobec partnera, pamiętaj, że miłość oznacza również cierpliwość, pracę nad relacją, aby ją wzmocnić, zaufanie i serię głębszych i trwałych wartości, które można kultywować.

Spróbuj rozwiązać problemy z relacjami

Nie jest to dokładnie po to, aby odzyskać obecny związek, ale trzeba je mieć umiejętności radzenia sobie z problemami osobisty i jeśli zdecydujesz się na inny związek, konieczne jest również, abyś je posiadał. Pamiętaj, że problemy z parami zawsze się pojawią, to jest część bycia w związku, ale to także uczenie się stawienia im czoła, aby za każdym razem robić lepiej.

Mam żonę i jestem zakochany w innym: więcej rad

Jeśli w końcu zdecydowałeś się walczyć o swój związek i zostawić swoją przygodę za sobą, ważne jest, aby spróbować poprawić dynamikę pary za pomocą kilku wskazówek, które oferujemy poniżej:

Wyjdź z procedury. Jeśli twoja żona i ty jesteście zaangażowani w całkowitą monotonię do tego stopnia, że ​​już się nudzą, by być razem. Czas zacząć robić coś, aby zmienić tę sytuację iw tym przypadku masz szansę wyjść ze strefy komfortu, przejąć inicjatywę i zacząć wprowadzać zmiany. Na przykład wśród rzeczy, które możesz zrobić, zaproponuj podjęcie nowych działań w czasie, gdy są razem, rób rzeczy, które zarówno boją się, zaplanuj wycieczkę, zaskoczenie itp. Dotyczy to również obszaru seksualnego, możesz starać się wprowadzać innowacje i zaskakiwać siebie próbując nowych rzeczy, co niewątpliwie pomoże Ci zwiększyć to pragnienie, które wydawało się wygasnąć.

Jeśli twoja żona i ty jesteście zaangażowani w całkowitą monotonię do tego stopnia, że ​​już się nudzą, by być razem. Czas zacząć robić coś, aby zmienić tę sytuację iw tym przypadku masz szansę wyjść ze strefy komfortu, przejąć inicjatywę i zacząć wprowadzać zmiany. Na przykład wśród rzeczy, które możesz zrobić, zaproponuj podjęcie nowych działań w czasie, gdy są razem, rób rzeczy, które zarówno boją się, zaplanuj wycieczkę, zaskoczenie itp. Dotyczy to również obszaru seksualnego, możesz starać się wprowadzać innowacje i zaskakiwać siebie próbując nowych rzeczy, co niewątpliwie pomoże Ci zwiększyć to pragnienie, które wydawało się wygasnąć. Oceń swój związek. Może skupiłeś się tylko na tym, jak zły jest twój związek i zapomniałeś o wszystkim, co w nim dobre. Nadszedł więc czas, abyś dokładnie przeanalizował i przedstawił skalę w obiektywny sposób co przynosi twój związek , jak to jest dobre, jak dobrze się w nim czujesz, co musisz ulepszyć i co możesz zrobić, aby to osiągnąć itd. Czasami ludzie naprawdę doceniają swój związek, kiedy już stracili i skończyli na pokucie, tak jakby w tym czasie, w którym byli w związku, przestaliby doceniać to, co mieli. Dlatego ważne jest, abyś zastanowił się i jeśli Twój związek jest tego wart, zacznij doceniać to, co masz.

Może skupiłeś się tylko na tym, jak zły jest twój związek i zapomniałeś o wszystkim, co w nim dobre. Nadszedł więc czas, abyś dokładnie przeanalizował i przedstawił skalę w obiektywny sposób , jak to jest dobre, jak dobrze się w nim czujesz, co musisz ulepszyć i co możesz zrobić, aby to osiągnąć itd. Czasami ludzie naprawdę doceniają swój związek, kiedy już stracili i skończyli na pokucie, tak jakby w tym czasie, w którym byli w związku, przestaliby doceniać to, co mieli. Dlatego ważne jest, abyś zastanowił się i jeśli Twój związek jest tego wart, zacznij doceniać to, co masz. Skup całą swoją uwagę na swoim związku. Jeśli pragniesz przestać myśleć o drugiej osobie, ważne jest, abyś to zrobił i pomoże ci to osiągnąć, skupiając całą swoją energię i uwagę na swoim związku. Oznacza to, że od teraz masz na celu poprawę relacji z żoną i ustalenie planu, aby to osiągnąć. Na przykład, możesz zaplanować cały tydzień, aby zaskoczyć swoją żonę, zabierając ją do nowego miejsca na obiad, znaleźć zabawne i inne miejsce na spędzenie weekendu, pomyśleć o jej rocznicowym prezencie, między innymi. W ten sposób twój umysł stopniowo będzie pomijał ideę drugiej osoby i da priorytet dla twojego związku.

Ten artykuł ma charakter czysto informacyjny, w psychologii internetowej nie mamy zdolności do diagnozowania ani zalecania leczenia. Zapraszamy do pójścia do psychologa, aby w szczególności zająć się twoją sprawą.

Jeśli chcesz przeczytać więcej artykułów podobnych do Jestem żonaty, ale myślę o innej kobiecie: co mam zrobić??, zalecamy wpisanie się do naszej kategorii terapii parami.

Kryzys wieku średniego?

Witam! Po krótce przedstawię moją sytuację. To chyba dość często zdarza się ludziom, ale mnie przytrafiło się po raz pierwszy i mam nadzieję, że ostatni. Mam też nadzieję, że uda mi się jakoś z tego wybrnąć. Jestem żonatym facetem po czterdziestce, kilka ładnych lat po ślubie, mam dwójkę wspaniałych dzieci, chłopca i dziewczynkę, dom, w miarę dobrą pracę. Moja żona jest dużo młodsza ode mnie. W zasadzie mam wszystko czego mi potrzeba. Nie to żebym się chwalił, ale zbudowałem dom (no może nie do końca swoimi rękami i nie całkiem sam), spłodziłem syna (to już na pewno osobiście) i zasadziłem drzewo (a nawet pół lasu, za młodego). Czyli w zasadzie wszystko jest fajniusio, kochamy się i czuję się spełniony. No właśnie i tu pojawia się problem. Jakiś czas temu w mojej pracy pojawiła się nowa koleżanka. I kiedy ją pierwszy raz zobaczyłem od razu wiedziałem, że to najpiękniejsza kobieta na świecie jaką dane mi było poznać, po prostu mój ideał. Wiem, że to zabrzmi jak banał, ale zakochałem się, zauroczyłem i mam bzika czy obsesję na Jej punkcie, jak by tego nie nazywać. Nigdy nie wierzyłem w takie brednie jak „miłość od pierwszego wejrzenia”, a już na pewno nie sądziłem, że coś takiego przytrafi się właśnie mnie i to jeszcze w tym wieku. Ta kobieta jest mężatką też po czterdziestce. Z mężem ma jedną córkę, ale wychowują jeszcze jedno dziecko z poprzedniego małżeństwa Jej męża, też córkę. Jej mąż jest z kolei młodszy od Niej. Nie będę się rozwodził nad Jej urodą, bo jak już wspomniałem jest dla mnie najpiękniejszą kobietą na świecie i mimo wieku bije na głowę dużo młodsze dziewczyny swoim naturalnym pięknem, seksapilem i urokiem osobistym. Pracujemy już ze sobą jakiś czas i trochę się poznaliśmy, dlatego mogę powiedzieć o Niej, że jest przesympatyczną i uroczą osobą, zawsze uśmiechniętą, pomocną i uczynną, radosną, pogodną i pełną ciepła. Imponuje mi też jako kobieta – jest mądra, inteligentna, samodzielna i zaradna, potrafi o wszystko doskonale się zatroszczyć, ale jest przy tym delikatna i wrażliwa…, ale dobra nie przyszedłem tu, żeby Jej kadzić. Cały ten czas się w niej podkochuję i marzę o niej i to w wymiarze platonicznym jak i fizycznym, zachwycam się Nią i podziwiam. Wiem, że jest to naganne i godne pożałowania, dlatego nie chcę, żeby Ona o tym wiedziała, (nie daję nic po sobie poznać) co najwyżej może podejrzewać, że mi się podoba i tyle (z resztą na pewno podoba się każdemu facetowi). Bardzo źle się czuję w tej sytuacji, cierpi też na tym moja Żona, bo cały czas myślę o koleżance z pracy. Nawet jak coś robię z Żoną wyobrażam sobie jakby to było z Nią. Dotyczy to również seksu, a to już podchodzi pod zdradę, co prawda w moich myślach, ale niestety. Jestem nieobecny i obojętny i moja Żona to wyczuwa. Wiem, że to jest złe i dlatego najlepiej by było gdybym zerwał całkowicie kontakty z ta osobą, i postarał się zapomnieć, tylko że musiałbym się zwolnic z pracy, ja albo Ona. Dopóki będę Ją widywał, spotykał się i rozmawiał, to mi nie przejdzie, bo trwa już bardzo długo i nie mogę przestać o Niej myśleć. Jestem pewien, że gdyby Ona chciała być ze mną, to tak jak stoję rzuciłbym wszystko i poszedł za Nią choćby i do piekła. To straszne, ale poświęciłbym wszystko dla Niej, jak pstryknięcie palcem. I nie ma w tym żadnej winy z jej strony. Ona mnie nie kokietuje, nie podrywa, po prostu jest i to wystarczy. Zdaję sobie sprawę, że to jest chore i żenujące, że to „kryzys wieku średniego”, „głowa siwieje, dupa szaleje” itp. i próbuję z tym walczyć. Boję się, że gdybym zagrał z Nią w otwarte karty, a Ona by się zgodziła to zniszczylibyśmy dwie rodziny i nie wiem czy finalnie bylibyśmy szczęśliwi (na początku na pewno), a może jednak to byłaby ta prawdziwa miłość, na którą się czka całe życie i trafia się tylko raz. Z drugiej strony tak sobie myślę, że gdyby poznała prawdę co do Niej czuję, starałaby się ograniczyć ze mną kontakty do minimum (jak wspomniałem jest mądrą kobietą), zniechęcić mnie do siebie, zwiększyć dystans albo całkowicie zerwać wszelkie relacje. Pytam Was o radę czy wyjawić jej co do niej czuję, czy co wydaje mi się, że czuję, (a jeżeli tak to w jaki sposób – może napisać do Niej list), czy postąpić w myśl piosenki SlipKnota ”…Inside my shell, I wait and bleed…” – czekać i krwawić w swojej skorupie? Co, według Was, powinienem zrobić?

Mój mąż zakochał się w innej….

#ZkSwH

Mój mąż zakochał się w innej. Nie, to nie jest kolejna historia o tym, jak źli są faceci.

Jesteśmy parą od 12 lat, a małżeństwem od 7. Mój mąż jest bardzo uczciwy, czasem aż za bardzo. Kocha mnie, nigdy nawet nie spojrzał na inną kobietę. Miał swoje wady, jak każdy, ale co do jego wierności nigdy nie miałam żadnych wątpliwości. W związku układało nam się raz lepiej, raz gorzej, jak wszędzie. Dużo razem przeszliśmy. Moją depresję po stracie dziecka, próby zapijania smutków alkoholem. Odpychałam go od siebie, ale on nigdy nie przestał o nas walczyć.

Od ponad roku było dobrze, naprawdę dobrze.

Kilka tygodni temu przyszedł do mnie i przyznał mi się, że chyba się zakochał. Poznał ją w pracy kilka miesięcy temu. Byli kilka razy na kawie. Nawet się pocałowali. Płakał, przepraszał, bo myślał, że nigdy nie pokocha kogoś innego, myślał, że jestem tą jedyną.

Znam go bardzo dobrze. Nie byłam zła. Byłam zaskoczona tak samo jak on. Jeżeli pokochał kogoś innego, to musi być to niesamowita osoba. Miał tyle okazji, żeby być z naprawdę ładnymi kobietami, dużo chciało się z nim umówić, ale nigdy nawet nie spojrzał na inną. Co mu miałam odpowiedzieć? Chyba nie ma dobrych słów na taką okazję. Powiedziałam tylko, że nic się nie stało i go przytuliłam. Ja też płakałam. Było mi przykro, ale co miałam zrobić? Kazać mu zostać ze mną, bo jesteśmy małżeństwem, bo tak wypada, nawet jeśli przestał mnie kochać? Było nam razem dobrze, ale nigdy nic na siłę.

Uzgodniliśmy, że nie będziemy spieszyć się z rozwodem. Wyprowadził się i chyba jest z nią szczęśliwy. Wiem, że ma wyrzuty sumienia w stosunku do mnie, ale niepotrzebnie. Kocham go i zawsze będę, zawsze znajdzie we mnie oparcie, ale jeśli pokochał kogoś bardziej, to cieszę się, że powiedział mi o tym. Może jestem dziwna, ale chcę dla niego jak najlepiej. Nie czuję się też jakoś okropnie skrzywdzona. Przez chwilę nawet myślałam, że może ja go po prostu nie kocham, no ale przecież przez te 12 lat nigdy nie szukałam nikogo na boku, było nam razem dobrze w każdym aspekcie. On miał być ojcem moich dzieci, więc to chyba jednak była miłość.

키워드에 대한 정보 jestem żonaty mam 44 lata zakochałem się w innej

다음은 Bing에서 jestem żonaty mam 44 lata zakochałem się w innej 주제에 대한 검색 결과입니다. 필요한 경우 더 읽을 수 있습니다.

See also  Owce Na Wypasie Gra Planszowa | Owce Na Wypasie - Przebieg Gry 상위 21개 베스트 답변
See also  Na Podstawie Planu Zakopanego Wykonaj Polecenia | Zakopane Poland, First Impression (Summer Visit In Zakopane) 빠른 답변

See also  Ania Wybrała Pewną Liczbę Po Czym Zsumowała Połowę | 17. N. Vocative Case, Singular And Plural-B1 Level / Wołacz Liczba, Pojedyncza I Mnoga-Poziom B1. 240 개의 가장 정확한 답변

이 기사는 인터넷의 다양한 출처에서 편집되었습니다. 이 기사가 유용했기를 바랍니다. 이 기사가 유용하다고 생각되면 공유하십시오. 매우 감사합니다!

사람들이 주제에 대해 자주 검색하는 키워드 Defis – Niespotykany Kolor (Official Video)

  • defis
  • kwiecień nowość
  • imprezowa playlista
  • muzyka disco
  • maj nowość
  • disco polo
  • disco
  • nowość 2015
  • muzyka na imprezę
  • teledysk
  • polo
  • nowość
  • niespotykany kolor

Defis #- #Niespotykany #Kolor #(Official #Video)


YouTube에서 jestem żonaty mam 44 lata zakochałem się w innej 주제의 다른 동영상 보기

주제에 대한 기사를 시청해 주셔서 감사합니다 Defis – Niespotykany Kolor (Official Video) | jestem żonaty mam 44 lata zakochałem się w innej, 이 기사가 유용하다고 생각되면 공유하십시오, 매우 감사합니다.

Leave a Comment